poniedziałek, 28 maja 2012
456. INNA I
INNA I
Widziałam — wzięło cię!
Od kilku dni już obserwuję...
Co? — trzepotanie rzęsami.
I wirowanie bioder.
Nogi ma do nieba...
i jeszcze biust,
pod którego naporem
pękają bluzeczki.
O rety! Mój jest ładniejszy!
Tak patrzysz na nią,
jak przysłowiowa sroka...
Oczu nie możesz oderwać!
Nawet w mojej obecności
rozbierasz ja spojrzeniem.
Nie panujesz nad sobą...
A moje biodra?
Co masz przeciwko mym biodrom?
Skąd tyle pożądania?
Co jest takiego w niej,
a czego nie ma we mnie?
Spowszedniałam...
Przeraziłeś tym mnie —
— spowszedniałam zupełnie!
© el.żukrowska 25.kwietnia 2012.
Zdjęcie zapożyczone z Internetu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz