FORSA
Rozpuściłaś warkocz złoty
kwietnym wieńcem potem spięłaś
wiatr rozwiewał jasne włosy
studził czoło z potu w perłach
Zaśpiewałaś o tęsknocie
i o pustce w twoich ciuszkach
w domu zaś o kosmetyczce
jednym okiem będąc w lustrze...
Choć śmiesznym wiankiem z mleczy
budzisz w koleżankach chachy
w nosie masz to bo twój tato
dostatecznie jest bogaty
Jeszcze tylko dzień na lądzie
potem jachtem i jest Kadyks
Miałaś inne plany rącze -
lecz w tym roku nie da rady
Co to znaczy gdy jest kasa
ta która szczęścia nie daje
jednak życie uprzyjemnia
i otwiera drzwi do raju
e.żukrowska 12 maja 2012
Zdjęcie z Internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz