niedziela, 27 maja 2012
454. CZASEM W NIEDZIELĘ
CZASEM W NIEDZIELĘ
Na mym blaszanym parapecie
Czasem siadają ptaki-przyjaciele
Częściej wymyślone przeze mnie stwory
Dzisiaj przysiadły się niedziele...
Dzwon na kościelnej wieży woła
Wierni strumyczkiem raźnie płyną
Ale nie wszyscy - bo niektórym
Takie chodzenie się skończyło
Na mym blaszanym parapecie
Czasem przysiada gołąb szary
Czasem zagrucha - coś tam plecie
I czarnym oczkiem mruga w czary
A dalej widzę szybkie wróble
Głośnym świergotem ciszę tnące
- a może to jest ich wyznanie
może to śpiewy ich modlące
Czasem na parapecie smutek
Mój częsty i wierny przyjaciel
Przez nieuwagę wpada luftem
I co? - Zostaje na herbacie...
© e.żukrowska 5.maja 2012
Zdjęcie z Internetu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz