W STARYM KOŚCIELE
(z tomiku LUTNIA)
W rozmodlonej nawie starego kościoła
Tańczą fiolety z wysokich witraży.
Szmer cichych modlitw do nieba wciąż woła,
Nikt tej modlitwy przerwać się nie waży...
Lecz kilka nutek uciekło z organów,
I pod sklepieniem z cichutka śpiewają.
Stare kobiety różańcowych rozmów
Bezwiednie w myślach je powtarzają.
Zapach kadzidła powgryzał się w ściany,
Świece zgaszone, a wciąż woskiem pachnie.
Tu pod ścianami śpią konfesjonały,
a przed wieczorem szeptanie się zacznie...
Stroskany proboszcz i siwy kościelny
Na uboczu cichą rozmowę prowadzą
(Dla nich zawsze zbyt mało jest wiernych!)
Lecz nie wiadomo, nad czym dzisiaj radzą.
© el.żukrowska 15. maja 2012.
Zdjęcie z Internetu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz