niedziela, 20 maja 2012

428. PRZYCHODZISZ...




PRZYCHODZISZ...

przychodzisz do mnie roześmiany
puchary szczęściem wypełnione
blaski się sączą przez firany
różami ścieżki wyścielone

tanecznym krokiem nie na pokaz
choć bywa że tężyzna słaba
i nie zatrzyma byle drobiazg
a nawet gdy na środku skała

w tym tangu już jesteśmy razem
ręce i barki wyprężone
a nasza zgodność jest wyrazem
tego czym serca przepełnione

e.żukrowska 8 maja 2012.
Zdjęcie z Internetu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz