* * *
Nie będziesz już wycierał
dziewczyńskich łez
i o zabieganiu
nawet nie pomyślisz...
Miałeś wieczór wspaniały
- tylko lekkomyślny...
Pora na rachunki
i sprzątanie sali!
Miłość wzniosłą, szaloną, upojną,
moją najszczerszą i głęboką
zamieniłeś na igraszki
i głupie zabawy.
Teraz właśnie odcinam się
od podłości
i niechcianych zdarzeń...
Mam cichą nadzieję
że los ci odpłaci.
Dla mnie jesteś
gorzej niż złodziejem.
Możesz teraz wszystko
wywieźć na złomowisko
- jak zniszczone auto,
żelastwo, śmieć...
e.żukrowska 19 kwietnia 2012
Zdjęcie z Internetu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz