sobota, 30 sierpnia 2014

694//14. JESIENNE SPOTKANIA


JESIENNE SPOTKANIA

Jak to jest, mój kochany, gdy świt zapalasz
od jarzębin i głogów rozświetlonym okiem
albo od malin tych jesiennych, a słodkich
- i już umazałeś pół nieba ich sokiem?

Wiem, jak to bywa, gdy u progu wieczoru
dajesz barwne astry, drobniutkie michałki,
wieczór uśmiechnięty wkracza do pokoju,
bo jeszcze płynie cieplutkie światło lampki...

Wiem, jak to jest, gdy dążysz z subtelną pieszczotą,
dotykasz skroni, palce wplatasz w moje włosy...
Chwile te słodkim różem ranka ogarnięte...
jakbyś o wspólne długie chwile szeptem prosił...

I płyną ku sobie te marzenia nasze,
splatają się w wianek, jak wiotkie kwiatuszki...
Ty słodko przytulasz - odpowiadam chętnie
i słucham w płomieniach, co mówisz na uszko...

© Elżbieta Żukrowska 30.08.2014.
Fot. z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz