CHCIAŁABYM...
Chciałabym bardzo w tym nowym rozdaniu
odmienić dzień po dniu,
wyciąć nożyczkami
wszystkie uporczywe fastrygi smutku,
jakieś pasemka złości z zakładkami,
a nawet całą plamę naiwności,
która przypadkiem tu mi się rozlała...
Tak się oczyścić, uprać i wybłyszczeć,
aby zło odstąpiło ode mnie, ustało,
nie miało możliwości o nic się zahaczyć
i ześlizgnęło się jak po szkle, i zmalało...
© Elżbieta Żukrowska 23.06.2014.
Fot. Zdzisław Marciniak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz