wtorek, 19 sierpnia 2014

650//14. JESTEM TWOIM WESTCHNIENIEM




JESTEM TWOIM WESTCHNIENIEM
(z przymrużeniem oka)

Jestem twoją pokusą
bez względu na to,
kiedy na mnie patrzysz.
Jestem — choć wcale nie muszę...
Nawet jeśli zamkniesz oczy
— widzisz mnie jak gdyby duszą...
Więc potem...

Potem będę dla ciebie miła.
Będę dla ciebie tańczyła.
Będę za ciebie marzyła... 
Odmienię twój świat.

Dla ciebie dziś będę solo,
odkryję nogi oraz biust!
Pozwolę, abyś myśli swoje
wypełnił nadziejami już!

I prężąc ciało w rytm melodii
wywołam mocny dreszcz rozkoszy,
uwiodę każdą myśl, a dłońmi...
zgadnij... to może cię zamroczyć...!

Marząc bezwiednie o obiedzie,
który się skończy aż śniadaniem,
już nie wypowiesz jednej skargi
— zmienisz w westchnienia rozedrgane...

© Elżbieta Żukrowska 6.04.2014.
Fot. z internetu

remanenty


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz