poniedziałek, 19 maja 2014

441//14 BĄDŹ... ZAWSZE...



BĄDŹ... ZAWSZE...

W rosie
w srebrzystej poświacie
pochylają się dwie głowy ku sobie
dłonie
niepewne przestraszone
odbierają w euforii pierwszy dotyk
Budzą się nadzieje
jak nieśmiałe promienie jutrzenki
delikatne i migotliwe
zachwycające...
Piękno staje się tu i teraz
Jesteś...? Jestem...
Zaufanie jest tak delikatne
że aż nierealne...
Jesteś...? Jestem...
Bądź... Zawsze... Dzisiaj. I wczoraj...

© Elżbieta Żukrowska 19.05.2014.
Fot. z internetu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz