czwartek, 22 maja 2014
456//14. WYJEŻDŻAM NA WIEŚ!
WYJEŻDŻAM NA WIEŚ!
dość małych klitek wąskich schodów
zaduchu sklepów dźwięków gongów
kłamliwych rozmów bzdur o niczym
i jakichś innych dziwolągów
niezdrowych chlebów z ulepszaczem
wody co zwie się mineralną
warkotu ulicznych odkurzaczy
i innych śmieci komunalnych
zapchanych ulic kurzu miasta
plotek na ławkach przy fontannie
trawników wydeptanych w poprzek
wszystkiego co jest nieprzyjazne
wyjeżdżam jutro bez namysłu
świat mnie tam czeka makatkowy
i własnoręczny wypiek chleba
w ogromnym piecu tym chlebowym
i jeszcze wiele niespodzianek
kwiatów zapachów dobrych ludzi
wczesnych poranków bez kawy w dzbanku
a dobry humor niech mnie budził
© Elżbieta Żukrowska 12.02.2014.
Fot. Marian Zaborowski
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz