RUMOWISKO
Dziś jakoś dotarło — przecież się mną bawisz!
Czasem drobne kwiatki lub chwila rozmowy.
Jak to jest możliwe? Dlaczego tak czynisz?
Tu fiołki, tam dąsy! Co za pomysł nowy?
Na miękkich poduszkach sen nie znajdzie miejsca.
Aksamitny wystrój przestał być uroczy.
Nocka granatowa od teraz jest obca...
A najbliższa — wcale nie zjednoczy...
Zwątpiłam. Odsunęłam się od twoich ramion.
Uznałam uczucia za podfarbowane,
na twoich nie ma jakoś tych najszczerszych znamion.
Czyli dalsze spotkania już są zakazane.
© Elżbieta Żukrowska 10.05.2014.
Fot z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz