niedziela, 20 kwietnia 2014

384//14. ROZBIŁAM SZKLANKĘ...








ROZBIŁAM SZKLANKĘ

zdrętwiały palce i rozbiłam szklankę
zbyt długo grałam z myślą o tobie
to już ostatnie akordy — kiedyś ulubione
zapomniałam jak wygląda świat
bez muzyki — bez ciebie

gdy ożywczy promień
dotyka twoich powiek
a kraty okien nie wstrzymują szumu
już nie rozchylasz dłoni
nie mrużysz oczu w słońcu

błędnie wydawało mi się
że mój dom tam gdzie ty
niby nic się nie zmieniło
to tylko rozbita szklanka

© Elżbieta Żukrowska 18.04.2014.
Fot. z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz