wtorek, 8 kwietnia 2014

345//14. CODZIENNA WĘDRÓWKA



CODZIENNA WĘDRÓWKA

Idziemy przez życie wąską ścieżką,
nie ma poręczy, ruchomych schodów,
za to kamienie leżą gęsto,
o które łatwo poranić nogi.

I chaszczy wokół rośnie mnóstwo:
ciągle ktoś woła i zaczepia,
dziś "urywają się" telefony
lub rozhisteryzowany klient czeka...

Nie ma autostrad — tych do nieba,
nie ma wymyślnych wehikułów,
na własnych nogach zawsze trzeba...
i często z sercem pełnym bólu...

© Elżbieta Żukrowska 8.04.2014.
Fot. z internetu - obraz namalował Szwed Johan Krouthen

2 komentarze:

  1. Jakże realne słowa. Całym sercem mogłabym się pod nimi podpisać.
    Pozdrawiam.
    Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby tylko bez nadmiernego przeciążania serca....

      Usuń