czwartek, 17 kwietnia 2014

379//14. * * * (Gdy przechodziłeś...)




  *  *  * 

Gdy przechodziłeś obok,
wyniosły i obojętny,
pochłonięty swoimi sprawami,
znów udałam,
że mam oczy zamknięte,
że nie ważne,
co stało się z nami.

Że nieważne...

Zmieniłam zwykłe trasy,
uciekłam
od wydeptanych wspólnie dni.
Zostały mi twoje obrazy,
kwiatami poprzedzielane,
jak czasem...
I ten specjalny timbre głosu,
co się czasami śni...

Tylko czasami śni...

© Elżbieta Żukrowska 17.04.2014.
Fot. z internetu


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz