piątek, 20 września 2013
547/13. NOWY ŚWIT, NOWY DZIEŃ
NOWY ŚWIT, NOWY DZIEŃ
Nowy świt, nowy dzień wreszcie wstaje,
nie mam nic dla ciebie — tak mi się wydaje.
Co było — już się wypaliło, zagasło, zniknęło.
Ciebie to nawet nie obeszło, mowy nie odjęło.
Tylko ta muzyka — prawda, nie do tańca,
frazy, gdzie instrumenty najprawdziwiej łkają,
gdzie pachną mirty, z nimi pomarańcza,
gdzie niespodzianie drzwi się otwierają...
Tam dusza się łączy z muzyką, koło zatoczy,
rozgarnia myśli, jak pływanie w morzu.
Z zachwiania jeszcze raz podnoszę oczy:
może nie wszystko stracone, może się ukorzysz?
To tylko muzyka. Nic już po raz drugi...
Smutne oczy i dłonie pełne niepokoju.
Deszcz falami na mnie, długie zimne strugi:
ot, moja muzyka — łzy gęsto padają...
© el.żukrowska 19.09.2013.
Fot. z internetu za Rozystronka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz