sobota, 7 września 2013
517/13. PUSTA SZAFA
Pusta szafa
Patrzył i oczom nie wierzył
- otwarta pusta szafa.
Szukał listu - lecz nigdzie nie było.
Co się stało? - nie rozumiał, nie pojął!
Przecież jeszcze wczoraj miłość...
Zapewne długo przemyśliwała,
jak ostatecznie w wolność uciec.
I z oporami - lecz jej się udało!
Po kilku dniach ktoś
przyniósł (do pracy) klucze.
Zostały książki - bo za ciężkie
i jasnowidztwa łyk z fantazji:
on się postara - przecież umie! -
postawi żagle wyobraźni.
Wtedy ... być może.. "się zobaczy",
nawet ulegnie znów pokusie,
prosto w ramiona jego wróci
i nigdy już nie zechce uciec.
© el.żukrowska 30.08.2013.
Fot. z internetu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz