CODZIENNE TANGO
wtuleni w siebie obojętni
na nieznanych ludzi
szukamy tego co nas łączy
co uczucia budzi
szarpani obcym i złym słowem
uciekamy w bok
gdzie już nie będzie takich spojrzeń
gdzie skryje nas mrok
może doznamy rozluźnienia
— niby gorset pękł
na jedno krótkie oczu mgnienie
choć drażniący dźwięk
być może szczęście
nas odnajdzie
na ten oczu błysk
i nie odstąpi już do końca
— nie odbierze nikt!
dwoje ich każdego dnia
dwoje noc czy świt
ciągle bliskich sobie ciał
mimo ludzkich wścibstw
©
el.żukrowska 1.08.2013.
Fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz