W nocnych szarościach
Wołasz mnie krzykiem
na najwyższych tonach:
zbudziłeś się
przestraszony i obolały
- w środku nocy -
jesteś daleko - za daleko!
Wysyłam ci moją odpowiedź,
może pomogę uspokoić
wiązki neuronów.
W miękkich szeptach nocy
płynie twoje imię,
szeleszczą koraliki różańca,
przez usta - i serce -
na gruzach złych doznań,
wzbudzam fale spokoju.
Dla ciebie...
© el.żukrowska 19.09.2013.
Fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz