sobota, 2 lutego 2013
91/13. PODSUMOWANIE
PODSUMOWANIE
Są pary, które lokal za lokalem,
Alpy Szwajcarskie, wyjazdy do Tokio.
A my? Ot, jak małżeństwo stare:
spacer przy domu, by czasem nie zmoknąć.
W piątki herbatka przed telewizorem
i kanały takie, które cię ożywią.
Nocą seks - nawet nie z zapałem.
Sobota - ja coś ekstra - a ty piwo...
Niedziela. Nawet razem do kościoła.
Na obiadek już beze mnie do mamusi
i tłumaczysz głupio, że mnie nie woła.
Jak się nie postawisz - wołać nie musi.
Mówimy, że jesteśmy w związku.
Kręci się nudno - jak karuzela.
Brakuje radości, wszystko z obowiązku.
Tylko przeciąć - wciąż się nie ośmielam...
el.żukrowska 2 luty 2013.
zdjęcie z internetu.
Ps.
Właśnie jest trochę ponad 40 tys wejść na mego bloga... Bardzo Wam dziękuje.
2 luty 2013 godz. 22:48
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tak jest, coś się wypaliło, a nie mamy odwagi na zaczynanie życia od nowa. Nie ten czas!!! Myślę, że to mężczyznom bardziej się nie chce zabiegać o nas, bo mają wszystko na tacy. Śliczny, życiowy wiersz. A.P.
OdpowiedzUsuń