WIECZÓR PRZYSZEDŁ
wieczór przyszedł do mnie deszczem
i ucieszył się że jestem
roztańczone krople małe
już u drzwi na mnie czekały
wiatr porywał parasole
szarpał szal i włosy moje
uporczywie wył w szczelinach
i gałęzie drzew uginał
samochody choć nieduże
myły koła w każdej dziurze
czasem woda za wysoko
raz po nogach lecz i w oko
przemoczona i wesoła
już do winka kogoś wołam
okna karmią światłem krople
zapewniając — już nie zmoknę
© el.żukrowska 10.października 2012
zdjęcie z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz