niedziela, 10 lutego 2013
139/13. OSTATNIEJ NOCY
OSTATNIEJ NOCY
Wyrwało się z zamknięcia. Jak? — nie do pojęcia!
Wprost do cyrku, na linę, na trapez,
rwie się do tańca, szalone — byle nie w piersiach,
a dla mnie pustka — cierpienia ochłapek...
Wyrwało się to moje serduszko z piernika,
ku wolności bez miłości, aby żyć.
Ach, ty głupie — bez miłości teraz się nie da!
Jednak ono chce spróbować, samo być.
Na wpół siedząc z wielkim trudem łapię oddech,
zapomniałam numeru t e g o telefonu,
mam szum w uszach — jest okropny, jakby dzwony...
Chcę powietrza, a nie dojdę do balkonu...
Całe ciało obejmuje dziwne drżenie,
serce skacze — robi salto szalone za saltem,
a ja oczu otwartych utrzymać nie mogę...
Nie skacz dłużej, wróć do klatki — otwartej...!
© el. żukrowska 10 lutego 2013.
zdjęcie z internetu - http://czerwonyobcas.pl/2012/11/30/zlamane-serca-znanych-kobiet/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz