sobota, 23 lutego 2013
173/13. ZAZDROŚĆ
ZAZDROŚĆ
Gdy nie ma rozmowy oko w oko,
gdy zamiast tego ciągi wyrazów,
którym obce zawieszenie głosu
lub nieznaczne poruszenie źrenic
— lęgną się nieporozumienia
i (często!) błędne domysły.
Zazdrość wkrada się zbyt łatwo,
już wydeptuje ścieżkę wokół serca,
profanuje najświętsze zadumania duszy,
jątrzy gdzie tylko chce, kaleczy...
Mimo wysiłków nie można jej usunąć.
Krzyczy — nie dziel się! Nie dziel!
Wiem — ON nie jest do podziału,
jednak to nie ja decyduję. Drzewa wiśniowe
nabrzmiewają świeżymi sokami...
a tu marzenia niespodzianie skarlały,
szczęście wydaje się zbyt odlegle,
wręcz niemożliwe, już poza horyzontem.
© el.żukrowska 23 lutego 2013
Zdjęcie z internetu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń