WYBRAŁAM ZMIANĘ
Nie chcę już tulić do siebie tęsknoty,
jakby mi była droga, ukochana
- dziś dla mnie raczej jakiś trunek złoty,
albo coś, co wesołość wspomaga.
Nie chcę chusteczek - od łez się powstrzymam,
w to miejsce makijaż i uśmiech radosny.
Chwilami trudno... ale przetrzymam!
Bo po co mi związek na niby miłosny?
Nie chcę kłamliwych dłoni na ramionach,
ani pocałunków fałszem zaprawionych.
Wybrałam wolność - skoro miłość kona.
Teraz to wszystko muszę dobrze chronić.
© el.żukrowska 9.lutego 2013
zdjęcie z internetu
Wolność - piękne słowo, lepsze od cierpienia.
OdpowiedzUsuńUlatuje z nami w otchłań zapomnienia.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli.
Olu
OdpowiedzUsuń- dziękuję za chwilę uwagi, za komentarz i życzenia.
Pozdrawiam ciepło a serdecznie. Pięknych dni!