126 /13. MOJA SOSNA
MOJA SOSNA
Dawno temu
zbierałam końcem języka
krople dżdżu z igieł sosny
patrzę w górę
i nie mogę sobie przypomnieć
kiedy to było...
gałęzie sosny są zbyt wysoko
tymczasem ja
moje igiełki już gubię
dłonie są stwardniałe
a policzki gładkie
tylko za sprawą kremu...
Czas tak różnie działa
— sosna ciągle rośnie
a ja...
© el. żukrowska 2. listopada 2012
© Fot. Stanisław Lukas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz