Piszę do ciebie
Coś się zmieniło.
Bezduszne słowa z ust wyciekły.
Przylgnęły. Uraziły.
Goryczą oblekły.
Przed nimi drzwi nie zamkniesz,
za słabe są rygle.
Zgnębią i urażą.
Nawarzą żalu, może plotek tygle...
Jeśliś mądry - to tylko ramionami wzruszysz
- prawda kiedyś sama wypłynie.
Jeśliś słaby - poddasz się, ukruszysz,
złość cię od środka rozsadzi,
a nawet człowieczeństwo w tobie zabije...
Nie bądź pustym, bo pękniętym dzbanem.
© Elżbieta Żukrowska
fot. Art.graphiK
5.05.2017.
Mi czasem wystarcza sam tytuł, który jest już piękny! Dziękuję Ela i pozdrawiam. Andrzej.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Andrzeju, że bywasz u mnie, że czasem coś napiszesz. Miło mi. ♥
UsuńCzasem źle zrozumiane słowa robią kaskadę slow innych, w przyjaźni nie ma barier na rozmowę, na wyjaśnienia na zrozumienie...bo po to jest przyjaźń! W takiej rozmowie nie ma bezduszności, jest może zaniepokojenie ze coś jest nie-tak, ze potrzeba wyjaśnienia?Nie ma złośliwości, bo być nie może - jest potrzeba zrozumienia i oczekiwanie, ze przyjaciel pomoże...Sciskam mocno Elu..
OdpowiedzUsuńDziękuję Milenko, za tak wyczerpujący komentarz. Milo,mi, że mnie czytasz. Uściski serdeczne. ♥ ♥ ♥
Usuń