wtorek, 16 maja 2017

JESTEM...





Jestem...

Jestem wierszem,
kiedy z miłością nad innym się pochylam,
gdy z uwagą czytam i biorę go w siebie,
pachnący lub gorzki,
idealny czy też kostropaty...
Jestem wierszem dla ciebie i dla siebie.
A kiedy już wypłaczesz swoje wierszowane łzy,
a może kiedy rozrzucisz metafory
jak deszcz, jak śnieżynki, jak konfetti,
znów pójdziemy na wzgórza szukać nowych sił,
by tworzyć wiersze białe i z rymami,
by razem stroić świat w odrobinki piękna,
zasługujące na to, by być w górze z gwiazdami.

© Elżbieta Żukrowska 
fot. własne

14.05.2017.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz