wtorek, 2 maja 2017

NIEBIESKO, BZOWO, FIOLETOWO




Niebiesko, bzowo, fioletowo

Nic bardziej z wiosną i o wiośnie,
niż kosz bzem wypełniony słodkim,
pachnie, niebieści się rozkosznie
lub bieli niewinnie i wiotko.

A kiedy w aksamitnych kiściach
ukryję twarz, by bzem oddychać,
chłodny i miły dotyk liścia
też mnie przyciąga - nie odpycha.

I chłonę zapach taki... "bzowy",
co się w fioletach nocy nurzał,
a jak jutrzenka jest różowy
i snuje się na bliskich wzgórzach...

Z łatwością znajdę go przy drogach,
obok figurek Bożej Matki,
wielekroć rośnie tuż przy progach,
będąc ozdobą każdej chatki.

Bez jeszcze jedną ma zaletę:
możesz go zrywać najobficiej,
jemu stanowi to podnietę,
by za rok kwitnąć znakomiciej.

© Elżbieta Żukrowska
fot. Pixabay

30.04.2017

2 komentarze:

  1. Przeczytałem wyraz bzowo i mi się od razu humor polepszył :)

    OdpowiedzUsuń