Mikroklimat serca
Tęsknoty - nienazwane, urazy - wciąż jak ości.
Łzy podlewają świeże sadzonki uczucia...
Kto wie, co jutro w sercach się umości,
co ono odrzuci, albo da do sprucia,
uzna za nieważne, skaże na bezdroża.
Wiatr jest dla żagli - nie dla pocałunków.
To dla psa obroża... Zaniechaj frasunku.
© Elżbieta Żukrowska
24.05.2017.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz