Niedzielne lenistwo
W ten niedzielny czas
przeciągam się i "leniwieję"
na fotelu albo na kanapie,
szczególnie gdy po spacerze
nogi są zmęczone,
albo po obfitym posiłku
ogarnia mnie pragnienie sjesty...
Jest pięknie - bez kwesty
u słonka o kilka promieni...
Gdyby jeszcze ten pan
z sąsiedniej kwatery
nie włączał kosiarki (wiertarki),
dla zepsucia ciszy
i błogiej atmosfery.
Lecz on twierdzi,
że tylko w niedzielę ma czas.
© Elżbieta Żukrowska
fot. http://www.tuincentrum-demolen.be/nl/buiten/gazon/gazon-onderhouden/
20.05.2017.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz