Patrząc uważnie
Moje myśli - góry twoje!
Zatem prowadź pod szczytami,
niech otworzą się podwoje
wyobraźni jak dynamit!
Niech się toczą zgrabne myśli
i do góry, i z powrotem,
niech fantazja kawalerska
opowiada duby potem!
O tym, co się nie zdarzyło,
ale miało serce cieszyć,
co do oczu przyskoczyło,
albo się wkleiło w zeszyt.
I co oko fotografa
złowiło na horyzoncie,
a migawka - rada taka -
wypstrykała aż do końca!
Myśli moje - góry twoje,
dałeś zdjęcia, by opisać.
Wyobraźnia już cwałuje,
z tej prędkości trochę licha...
© Elżbieta Żukrowska
fot. Andrzej Kosiba
20.05.2017.
Piękny, refleksyjny wiersz pisany z pozycji fotografa. Wyobraźnię trzeba mieć i jeszcze do tego te osobiste dygresje. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńSerdeczności zasyłam
Dziękuję pięknie.♥
UsuńTak trochę zabawowo podeszłam do tematu - bo jak najczęściej trzeba się uśmiechać. :)