Opowieść o drzewach
To nie niebo dżdżem kapie, a jesienne drzewa
rozpłakane po parkach, lasach i alejach...
Potraciły liście, płacz wiatrem nabrzmiewa,
jeszcze wierzą, że błysną, że znów zajaśnieją...
Ale to wszystko daremne - trzeba czekać wiosny,
która rozwinie kwiaty białe bądź różowe...
a z soczystych pączków tryśnie seledyn radosny,
nim przejdzie w ciemniejsze zielenie tęczowe.
A wraz z kwiatami zapach uroczy popłynie!
Kasztany, akacje, bzy oraz czeremchy,
topole i wierzby, nie mówiąc o skromnej kalinie...
Także żywicznie rozpachną się świerki.
Rozkołyszą się sady umajone kwieciem,
wiśnie, śliwy i grusze oraz radosne brzoskwinie,
a nade wszystko gdy różem "zaświeci"
sad pełen jabłoni... Zapomnisz o zimie!
© Elżbieta Żukrowska 10.11.2016.
fot. tapety
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz