piątek, 20 czerwca 2014
527//14. KROK PO KROKU
KROK PO KROKU
(żartobliwie)
Wyślij mi myśli, tak naprędce,
które po głowie gdzieś się snują,
bym była pewna, że jestem jedna
i że mi życia nie zrujnujesz...
Napisz mi proszę, na karteczce,
abym już miała czarne na białym,
że o mnie myślisz całą wieczność,
że jestem tobie światem całym.
Możesz też kredą gdzieś w kominie,
bo to niezwykłe jest zdarzenie,
że zanim urok lata minie
już spełni się moje marzenie.
Powiedziesz mnie w tej białej sukni,
aż do ołtarza uroczyście,
ślubować będziesz wielką miłość
i to wypełnisz — oczywiście.
© Elżbieta Żukrowska 20.06.2014.
Fot. z internetu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ach - z tym wypełnieniem takiej przysięgi to różnie bywa - gdyby była dotrzymywana, to pewnie lżej by się żyło razem....
OdpowiedzUsuńWitaj, Aniu.
OdpowiedzUsuń- Masz rację - dlatego podkreśliłam, że to marzenia kobiety, a do tego nieco żartobliwy wiersz. :)
Dziękuję, że tu zaglądasz. :) ♥