wtorek, 10 czerwca 2014

495//14. * * * (Kiedy krzyczysz...)


    *   *   *

Kiedy krzyczysz (lub żebrzesz)
o chwilę uwagi
pochylam się do ciebie
skupiona uważna,
proszę — nie strasz mnie!
NIE STRASZ
— o mój Boże drogi!

Nie zapowiadaj
złego zakończenia!

Dziś chwytasz za ręce,
jesteś poruszony!
Już patrzę ci w oczy
i... nic nie obiecuję.
Jednak nie odchodź
taki zasmucony!

Przecież dla ciebie los
dobro szykuje.

© Elżbieta Żukrowska 09.06.2014.
Fot. z internetu


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz