DO JAŚKA – JAKOBY LIST
Jaśku-Jasieńku mój złoty!
Namieszało się w życiu — wiem.
Przyjeżdżam — usunę kłopoty,
co podłe — odrzucę hen!
Żadne rozstanie związkowi nie sprzyja,
żadna rozłąka nie buduje.
Pora znów razem. Jutro przyjazd
i zaraz lepiej się poczujesz.
Koniec udręki, bezradności
— wszak co dwie głowy, to nie jedna.
Dość już tej wrogów bezczelności.
I zakończona twa tragedia.
e.żukrowska 2 kwietnia 2012.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz