***
wieczór płynie jak meduza
falują firanki w oknie
a moja tęsknota... ogieniek świeczki
cieniami pełznie pod sam sufit
oczy bolące z niepatrzenia i niewiedzy
książki porastające kurzem
a jednak obojętne i wyniosłe
jest i wzruszenie - rozpoczyna wędrówkę
po mdłosłodkich wspomnieniach
w kieliszku czerwone wino
czeka na ostatni toast
© Elżbieta Żukrowska 14.04.2017.
fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz