środa, 19 kwietnia 2017

A TO CI DOPIERO!



Autoportret z Beatką - warsztat

A to ci dopiero!

Autoportret - powiadasz miła...
Tu są pędzle, farby i piórka.
Próbowałam - nic nie wyjdzie!
Chyba, że jakaś od gumki dziurka.

Bo i jak siebie malować dobrze,
skoro mam tylko krzywe zwierciadła,
w każdym wyglądam jak po drożdżach,
bo ma uroda dawno zgasła...

No dobrze. Zgoda.
Gdy na mnie spojrzysz
zobaczysz najpierw tęga figurę.
Już się nie schowam, nie ukryję
w jakiejś szpareczce albo dziurze.

Poza tym mam na głowie szopę,
taką zwyczajną z siwych włosów.
To namalować akurat łatwo,
z oczami więcej ambarasu.

Oj, tak jak wszyscy mam nos, usta,
ale pod brodą dwa podbródki.
Ramiona? Cóż? Troszeczkę tłuste.
Do tego oddech raczej krótki...

Gdy tak przymrużysz swoje oczka,
będziesz się zastanawiać chwilę,
czy szybciej jest mnie obejść w koło,
a może przefrunąć jak motylek...

I to już wszystko. Lecz do tego
dołóż mi zalet małą garstkę:
nie jestem wcale złym człowiekiem,
mam w sobie dobra na naparstek...

© Elżbieta Żukrowska 19.04.2017.
fot. własna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz