poniedziałek, 10 kwietnia 2017

OD RANA JEST PONIEDZIAŁEK!




Warsztat z Tomkiem :
JAK JA KOCHAM PONIEDZIAŁKI

Od rana jest poniedziałek!

Czy mam coś przeciw poniedziałkom?
Jak to opisać satyrycznie,
gdy u mnie nie ma nic przeciwko
a wręcz odwrotnie - całkiem ślicznie!
Gdyż poniedziałek to normalność,
wszystko w zwyczajne wraca tryby:
sąsiad się wścieka niebotycznie
- podjazd mu ktoś zastawił niby...
W oknie na przeciw sąsiadka stoi,
z wielkim przejęciem śledzi kotkę,
którą na chwilę wypuściła
- bardzo się troszczy o jej cnotkę.
A nieco dalej inne panie
chyba się już za włosy biorą
- na razie nie wiem, co za zdanie,
że nerwy im puściły sporo...
Tymczasem jedzie już śmieciarka
i auta muszą zniknąć z jezdni.
Na mnie też pora - po co sarkać,
niechaj nie kłócą się sąsiedzi.
Jednak gdy obok pani Jola
w skąpym odzieniu piele bratki,
rzucam tam okiem razy cztery,
wiem, jak niewinną mam sąsiadkę.
I kiedy moja żonka bywa
bardzo zajęta zakupami
- czasem odwiedzam panią Jolę
- tak jak to między sąsiadami...

© Elżbieta Żukrowska 3.04.2017.
fot. z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz