czwartek, 6 kwietnia 2017
DO PRACY
Do pracy
Znowu zaspałam!
Gorącą kawą parzę usta,
płaszcz i torebka,
jeszcze spojrzenia dwa do lustra,
nędzny makijaż - nie mam czasu!
Klucze, samochód... Uf! Odpalił!
Dla mnie nadzieja, że za chwilę
zniknę w znajomej drogi dali!
Zapalam światła, sprawdzam hamulce,
teraz pedałem gaz "pakuję".
Za trzy minuty mam być w pracy!
Na skrzyżowaniu wkładam kolczyki...
Ten czego trąbi? Eh, głupi facet!
Dobrze, w porządku, oddech głęboki,
mam przejść z uśmiechem obok tej kwoki.
Jakieś spóźnienie? To niedorzeczność!
Przecież to tylko była konieczność!
Wreszcie zasiadam przy moim biurku
- teraz odetchnę.
I aż do lanczu będzie "po sznurku".
© Elżbieta Żukrowska 13.11.2016.
fot. własne
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz