środa, 19 kwietnia 2017

SPLĄTANY CZAS



Splątany czas

Znajomym rozdaje ostatnie uśmiechy,
i podaje rękę - w wątpliwej łączności.
Czas przemknął zbyt szybko,
nie miał względu na niej,
pogasił obrazy i lustra jasności.

Znów sygnał karetki aż porusza szyby,
ktoś walczy o życie,
ktoś łzy w chustę zbiera.
I trudno krok na przód - nic nie jest na niby,
nadzieja się czai, jak mgła w kłęby zbiera...

Wywrócić życie jak nędzną szmatę,
zamiast żywej postaci - hodować roślinkę.
Po stokroć szloch wyrwie się z piersi brata,
po stokroć dusza zaboli i jęknie...

© Elżbieta Żukrowska 10.04.2017.
fot. Art,graphiK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz