czwartek, 16 marca 2017
WIERSZ JAK SELFIE 2
Wiersz jak selfie 2
czyli luz blues bez orkiestry
Och, życie, życie - śmieję się do ciebie,
ty nie oszukuj, nie uskakuj w bok!
Miało być lekko, mięciutko jak w niebie,
a tu znów muszę wykonać skok!
Uśmiecham się pomimo wszystko.
I perfumami lekko skropiłam.
Szeleści bluzka, a oczy mi błyszczą.
Wszak tego życia jeszcze nie użyłam!
Nie będę myśleć o zdradzie i grzechu,
cóż mi dziś zakaz na temat kalorii!
Na razie miałam zbyt mało uciechy,
zdrowym zasadom ciągle byłam wierna.
Dziś z tortu życia ukroję podwójnie -
za czas miniony, bo nie skosztowałam,
nadrobię straty (a tych było hojnie!),
obym już nigdy z dziegciem nie musiała....
© Elżbieta Żukrowska 15.03.2017.
fot. wlasne
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wspaniały wiersz Elu :)) Brawo!!
OdpowiedzUsuń