Czas prezentów
Prezencik niosę ci malutki:
tutaj jest radość i cztery smutki,
dla wujka krawat, a sandałki
w sam raz pasuję dla Natalki...
Dla dziadka ciastka z orzechami,
mamie zaś - karminowa szminka
(zaledwie wczoraj mówiła głośno,
że w takiej czuje się jak dziewczynka).
Tata? Dla niego będzie porto.
Dla siostry srebrny mam wisiorek.
Dla brata męski uścisk dłoni,
choć coś wspominał o konsoli...
Pozostał pies, cztery kanarki
i tłuściuteńka morska świnka.
Pies - mój przyjaciel, więc mu fundnę
spacerek dłuższy niż godzinka.
Lepiej zakończę tę wyliczankę,
bo choć pragnienia mam nieduże
- oby się nie skończyło na tym,
że mam pościerać wszystkie kurze!
© Elżbieta Żukrowska 5.12.2014.
Fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz