Autor - Stanisław Kruszewski:
zapamiętam
Myśli poczęte rozbudzeniem
zwyczajne jeszcze nienazwane
i te o których nikt nic nie wie
już jak psu z gardła - zanim wstanę
ubiorę każdą w zgrzebny worek
bo mi dupami w słońcu świecą
rzędem usadzę je za stołem
w głowie niestety siedzieć nie chcą
i podzielimy się opłatkiem
może śnieg spadnie przecież święta
w bielutkim puchu wiersz odnajdę
w myślach choć biedne tyle piękna
~~~~~~~~~~~~~~
Staszku...
I niech czas Świąt dalej się dzieje,
I niech czas Świąt dalej się dzieje,
w tym roku długo - aż po niedzielę,
niech te uparte myśli Twoje
dalej se tańczą jak na stole.
I już nieważne czy w majteczkach,
czy całkiem tak ot, na golasa,
może niektórym wdziej koszulki,
niech sięgną trochę niżej pasa...
Nie warto ich rzędem za stołem,
raczej w tym miejscu, gdzie pracujesz
i po cichutku myśl za myślą
w grubym kajecie zapisujesz.
Tylko nie wrzucaj do szuflady!
Ludziom pokazuj - niech poznają,
jaki to rejwach w Twojej głowie...
I niechaj w wierszach zachwycają.
© Elżbieta Żukrowska 26.12.2014.
Fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz