WIARA
NADZIEJA MIŁOŚĆ
Nie
potrafię się odsunąć
myśli
pozwijane jak pierścienie włosów
wracają
uporczywą frazą
bolą
ciągle
jestem w DZIŚ — bo boję się jutra
drżąc
co może przynieść... złego
Tracę
Wiarę — a przecież obiecałam...
więc
od nowa mocuję się z sobą
odganiam
wszystko co złe i szkodliwe
wszystko
co może zagrozić kochanej osobie
upieram
się dyskutuję wytaczam argumenty
na
świadka wołam jednego drugiego trzeciego anioła
krzyczę
— jemu życie bo przecież jest święty
tyle jeszcze przed nim
tyle ma dokonać
Upieram
się
Wraca
Wiara i zostaje przy mnie
jest
ramię w ramię
Nadzieja
się zbliża
słońce
wrzuciło garść promieni — skromnie
ale
to potwierdzenie — i już spokój wkoło
Spirale
myśli lekko rozluźnione
opływają
łagodnie i zwracają głowę
Modlę
się — niech zło się rozwieje
Panie
— spełnij prośbę
czekam
Panie i ufam — ciągle mam Nadzieję
Wiara
Nadzieja Miłość
—
i tylko Miłość
ciągle ze mną byłazdjęcie z internetu - malarstwo Daniel Van Der Putten
Przepiękny zarówno wiersz jak wybrane zdjęcie.
OdpowiedzUsuńWiesz Kochana myślę sobie,że nasze życie to jest właśnie WIARA NADZIEJA I MIŁOŚĆ.Ale nie każdy jest tego świadomy:))
Pozdrawiam cieplutko w ten mroźny poranek.
A jeszcze dodam,że jeżeli bąbelki zadziałały, to w bardzo pozytywnie:))))))
OdpowiedzUsuń