wtorek, 22 stycznia 2013

55/13. SZEPTEM DO MNIE




SZEPTEM DO MNIE
(wiersze szaro-złote)

jak to było jak
ustami przebiegałeś po linii życia
szeptałeś w zapamiętaniu — jesteś jesteś
nie mogłeś się nacieszyć naszą miłością
tańcem rąk na ramionach
smakiem skóry i ust
leniwą rozmową różowym przedświtem
znów szeptałeś słowa-klucze
nowa eksplozja fajerwerków
szept czasem przechodził w cudowny krzyk
— szeptany krzyk
pamiętam
rozszerzone źrenice i ten szept
świętą ikonę ukryłeś za firanką
świeca pachniała miodem

© el.żukrowska 16 stycznia 2013
© Fot z zasobów rodziny

2 komentarze:

  1. Szept krzykiem jest, bo to pragnienie miłości, bliskości.
    A.P

    OdpowiedzUsuń
  2. Gościu Anonimowy
    - serdeczne podziękowanie za chwilę skupienia i życzliwe słowo dla mnie. Uśmiech w podzięce. :)

    OdpowiedzUsuń