LEDWIE PAMIĘTAM
(z tomiku WIERSZE SZAROZŁOTE)
W promieniach leniwego słońca,
w oddechu ciepłego wiatru,
smugami płynęło powietrze
pachnące żółtym łubinem.
Drżącymi palcami
odgarniałeś z mojej twarzy
poplątane włosy...
W pobliskim zagajniku
rozkrzyczał przestraszony ptak,
a skowronek — jak czarna kropeczka —
zawisł wysoko na niebie
— modlił się za ciebie i za mnie
— modlił się
o długie dla nas szczęścia trwanie.
© el. żukrowska 23 grudnia 2012
Hagen im Bremischen
© Fot. Zdzisław Marciniak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz