czwartek, 10 stycznia 2013
22./13. MIŁOŚĆ BEZ WZAJEMNOŚCI
MIŁOŚĆ BEZ WZAJEMNOŚCI
Miłość bez wzajemności
— to jest samotność długodystansowca.
Żadnej przyjaznej duszy obok,
żadnej skargi — lot jak ćmy w ogień
i odkrywanie nowych fal tęsknoty.
Kolorowym flamastrem zaznaczasz dzień,
w którym do ciebie zagadał...
i kulisz się na dźwięk telefonu,
wiedząc, że to nie będzie on...
Pośrodku tej nienazwanej otchłani jesteś sama.
Zawsze sama.
Tylko serce od nowa ściska spazm.
Żebra opasują bolesne obręcze
i w gardle znów tkwi dławiąca kula.
Nic nie można zrobić,
bo serce nie chce, nie może, nie umie
zrezygnować z kochania....
© el.żukrowska 1.stycznia 2013.
Zdjęcie z internetu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ja mam w gardle dławiącą kulę...smutny wiersz, ale podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńPawanna
OdpowiedzUsuń- dziękuję za komentarz. Jednakże życzę poprawienia nastroju. Z serca. :)