środa, 9 stycznia 2013

20./13. DZIADEK





DZIADEK

Są miłości zupełnie inne,
jakby szlachetniejsze, bardziej prawdziwe,
a już na pewno prawie niezmienne...
Szła taka miłość ponad wodą i po wodzie,
dla niej nie było odległości ani lat,
dla niej nie było żadnej przeszkody!
Nawet gdy wnuczka kończyła osiemnaście lat...
To taka miłość, co przysiada na fotelu
i buja się - bo w tym kołysaniu pięknieje świat.
Bywa, że z dziadkiem zakłada nogę na nogę,
podpiera brodę, robi bilans zysków i strat.
Jednak z wyliczeń wynikają same zyski:
włożona w dziecko miłość  rośnie  wciąż!
Zza oceanu lecą do dziadka uściski, całuski!
A czasem zdjęcia - bo ten pan to będzie mąż...
Uśmiecha się dziadek i kołysze znów w fotelu.
To dobra bliskość, choć faktycznie straszna dal!
Jednak najbliższy urlop dzieci już u niego,
zatem planuje, jak pokazać dzieciom kraj...

© el. żukrowska 9.stycznia 2013.
© Katarzyna Kobylarz - "Portret namalowany ze zdjęcia" - 1998r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz