sobota, 26 stycznia 2013
72/13. ODDECH WIATRU
ODDECH WIATRU
(wiersze szaro-złote)
Oddech ciepłego wiatru ożywia ogrody,
kwiaty miękko w jego rytm ugięte,
na gitarze w pobliżu ktoś gra przebój modny,
ktoś inny śpiewa — nawet całkiem pięknie...
Życie bez zmiany — jak było, tak będzie.
Pozostał pierścień z zielonym bursztynem
— nic to nie zmienia — a byłam wszędzie
i nie zatęskniłam za cierpkim winem.
Mówiłeś, chyba chcąc upomnieć,
że człowiek do miłości się rodzi.
Prawda to? Ciebie nie mogę zapomnieć,
ale uczucie już z wolna odchodzi.
W ustach pozostał smak słońca i wiatru...
Wino wraca wiarę na dno mojej duszy.
Wiele już spełnione, brzęczy szkło do taktu
— jednak bólu serca ten napój nie głuszy.
© el.żukrowska 25.stycznia 2013.
© Malarstwo Kal Gajoum
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No piękny Elu, ale proszę, uważaj na bąbelki. Nie chciałbym Cię stracić z grupy
OdpowiedzUsuńJak to każdy sądzie według siebie... hm...
OdpowiedzUsuńDziękuję Lechu.