piątek, 30 września 2016

NA POŻEGNANIE ROBERTOWI P.




Na pożegnanie Robertowi P.

Przyszła zbyt szybko
Niezapowiedziana
Wstrząsnęła całą rodziną
Parka dzieci i żona
Dlaczego tak szybko odszedł
Dlaczego właśnie on zginął

I pochyliły się drzewa
przed majestatem śmierci
Ognik zniczowy pełga
czasem na wietrze zaskwierczy

Cóż wszystko to wobec żalu
jaki dosięgnął rodzinę...
zaledwie trzydzieści trzy lata
wyszedł rankiem
i już nie wrócił
Zginął

© Elżbieta Żukrowska 29.09.2016.
fot. Robert P.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz